Wypoczęta wracam do Was z naładowanymi bateriami :)
Zabieram się do pieczenia.
Pogodynki mówią, że jesienna aura, którą widzimy za oknami, jest tylko chwilowa.
Nadchodzący weekend zapowiada się całkiem ładny!
Niemniej, jesień zbliża się wielkimi krokami.
Jak jesień to dla mnie przede wszystkim jabłka.
Szarlotki, racuchy, tarty, musy, strucle - czas start!
Muffinki z jabłkiem
(składniki na ok. 12-14 szt.)
- 200 g jabłek
- 2 łyżki soku z cytryny
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 jajko
- 125 g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 80 ml oleju (dodałam rzepakowy)
- 200 ml rzadkiego jogurtu naturalnego
- 3 łyżki cukru wymieszanego z 1/2 łyżeczki cynamonu
Jabłka obrać, pokroić wg uznania (można w małą kosteczkę, w większe kawałki lub zetrzeć na tarce) i skropić sokiem z cytryny.
Mąkę wymieszać z proszkiem i sodą.
W większej misce rozmącić jajko, wymieszać z cukrami, olejem, jabłkami (jeśli dodajemy małe kawałki).
Do mieszanki jajecznej dosypać mąkę.
Wymieszać.
Papilotki napełnić do 2/3 wysokości i jeśli nie dodaliśmy jabłek do ciasta (tak jak ja) to wtykamy kawałek jabłka w surowe ciasto.
Posypujemy cukrem z cynamonem.
Posypujemy cukrem z cynamonem.
Pieczenie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz