Za pierwszym razem mieliśmy około 600 g, a tym razem aż 1,5 kg!
I to w niecałą godzinę ;)
Jagody w syropie po prostu uwielbiam.
Najbardziej smakują mi w połączeniu z budyniem waniliowym albo kaszą manną na mleku.
Owoce z syropu można wykorzystać w przeróżny sposób, a sok dolać do herbaty.
Zachęcam Was do wycieczek do lasu na jagodobranie :)
Lub jeśli nie macie takiej możliwości, zaopatrzcie się w min. 1 kg na bazarku.
Przepis jest b. prosty.
- 500 g borówek
- 400 g cukru
- 250 ml wody
Jagody opłukać, przebrać i napełnić nimi przygotowane słoiki.
U mnie słoiczki są o poj. 125 ml - idealne na 2-3 porcje budyniu czy kaszy manny.
Wodę wlać do garnka, wsypać cukier.
Podgrzewać na wolnym ogniu do całkowitego rozpuszczenia się cukru.
Zagotować.
Gorącym syropem zalać jagody. Zakręcić.
Pasteryzować.
Rada!
Aby mieć smaczny sos jagodowy do pampuchów/bucht/parowańców czy gofrów wystarczy przygotować 2 naczynia:
- do rondelka wlać całą zawartość 1 słoiczka jagód
- do filiżanki wlać 50 ml wody, wsypać 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej, wymieszać i wlać do jagód.
Zagotować mieszając.
Sos gotowy!
Rada!
Aby mieć smaczny sos jagodowy do pampuchów/bucht/parowańców czy gofrów wystarczy przygotować 2 naczynia:
- do rondelka wlać całą zawartość 1 słoiczka jagód
- do filiżanki wlać 50 ml wody, wsypać 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej, wymieszać i wlać do jagód.
Zagotować mieszając.
Sos gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz