Zakupy wciąż odkładałam i niestety zamówić nie zdążyłam.
Z pomocą przyszła moja teściowa, która, jak się okazało, taką formę ma :)
Z chęcią ją pożyczyłam wraz z przepisem na babę.
Babka jest rewelacyjna - w strukturze przypomina piaskową, jednak jest zdecydowanie bardziej wilgotna.
Jednak nie należy porównywać ciasta do zbitych i ciężkich wypieków.
To jest bardzo delikatne.
Po ugotowaniu mamy na stole istne dzieło sztuki!
Pięknie wyrośniętą babkę, którą możemy dowolnie udekorować.
Aby babka dłużej zachowała świeżość warto oblać ją w całości polewą czekoladową lub lukrem.
Jeśli jednak nie lubicie takich dodatków, wystarczy oprószyć ją cukrem pudrem przed podaniem.
(składniki na formę o poj. ok 1,5l)
1 szkl. = 250 ml
- 250 g miękkiego masła
- 170 g cukru pudru (1 szkl.)
- 6 jajek (osobno białka i żółtka)
- szczypta soli
- 160 g mąki ziemniaczanej (1 szkl.)
- 135 g mąki pszennej (1 szkl.)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka esencji waniliowej lub wódki/spirytusu
- 1 łyżeczka aromatu migdałowego (można pominąć)
- 1 łyżka kakao + 2 łyżki mleka
- masło i bułka tarta do obsypania formy
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
To bardzo ważne!
Przed rozpoczęciem pracy należy przygotować odpowiedni garnek, w którym będziemy gotować babkę.
Powinniśmy móc wsadzić do niego formę z babką i przykryć go przykrywką.
Woda powinna sięgać do 2/3 wysokości formy.
Formę z ciastem wsadzamy do gotującej się wody.
Warto więc podgrzać wodę już w trakcie przygotowań.
Mąki i proszek do pieczenia wymieszać i przesiać. Odstawić.
Masło utrzeć z cukrem na puszysty, biały krem.
Do masy maślanej dodawać po 1 żółtku, po każdym miksując tylko do połączenia się składników.
Dodać mąki wymieszane z proszkiem, esencję i aromat.
Zmiksować do połączenia się składników.
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Dodawać je na 3 raty do ciasta, delikatnie łącząc składniki.
Jeśli robimy wersję kakaową: odjąć z jasnego ciasta 3 czubate łyżki masy, dodać kakao i mleko.
Zmiksować.
Formę do babki wysmarować masłem i obsypać bułką tartą.
Wsadzać na przemian jasne i ciemne ciasto.
Do gotującej się wody wstawić formę. Jeśli trzeba, czymś ją dociążyć, żeby nie pływała.
Przykryć garnek przykrywką i gotować babkę 1,5h na bardzo wolnym ogniu.
Woda ma mrugać jak na rosół ;)
Po upływie 1,5h od razu wyjąć babkę z formy na kratkę do studzenia, żeby się nie zaparzyła w formie.
Pozostawić do ostygnięcia.
Polewać lukrem lub polewą czekoladową.
Lukier cytrynowy
- 160 g cukru pudru
- 4 łyżki soku z cytryny
Sok wlać do cukru pudru i zmiksować na gładki lukier.
Polewa czekoladowa
- 200 g czekolady deserowej
- 100 ml śmietanki 30%
- 35 g masła
Wszystkie składniki roztopić w kąpieli wodnej i polewać babkę.
O rany wyglada super !!robie czesto na wielkanoc babke gotowana ale nigdy nie robilam dwukolorowej,,Sliczne dzieki za przepis, w tym roku bedzie na wielkanocnym stole,,Pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :)
UsuńA czy forma 2litrowa będzie dobra?
OdpowiedzUsuńW sumie w mojej 2,5l nigdy nie wyrosła po brzegi, zawsze zostaje z 3-4cm zapasu. Także myślę, że powinno się udać. Proszę dać znać jak wyszło, jeśli to nie problem :)
UsuńCudowna.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa robię taką ale gotuję 1 godzinę z tego przepisu i to wystarczy
OdpowiedzUsuńBabka wyglada cudownie.Mam taka forme I nie wiedzialam do czego sluzy pokrywka,teraz wiem I skorzystam z Twojego przepiu za ktory Dziekuje:)))
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńA gdzie można kupić taką formę?
OdpowiedzUsuńnp. na allegro lub garneczki.pl
Usuń