Jedynym warunkiem postawionym przez jubilatkę był kolor, resztę pozostawiła mojej inwencji twórczej.
Krem wzbogacony mlekiem w proszku wyszedł bardzo delikatny.
Konfitura wiśniowa oraz cytrusowy poncz przełamały słodycz kremu.
Zwieńczeniem były pokrojone w ósemki kandyzowane wiśnie, dodające uroku i elegancji.
P.S.: patera zrobiona jest z dużego talerza i kubka ;)
Biszkopt
(składniki na tortownicę o średnicy 24 cm)
1 szkl. = poj. 250 ml
- 5 jajek
- 1 szkl. cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2/3 szkl. mąki tortowej
- 1/3 szkl. mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu
Przygotuj 2 miski:
1 większa miska: białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy, łyżka po łyżce (ważne!) cukier puder i cukier waniliowy. Masa powinna być błyszcząca (jak na bezę).
2 mniejsza miska: żółtka ubijamy z octem i proszkiem do pieczenia.
1 większa miska: białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy, łyżka po łyżce (ważne!) cukier puder i cukier waniliowy. Masa powinna być błyszcząca (jak na bezę).
2 mniejsza miska: żółtka ubijamy z octem i proszkiem do pieczenia.
Masa powinna być puszysta.
Masę z miski 2 przekładamy do miski 1. Łączymy masy, miksując.
Na końcu powoli dosypujemy przesiane mąki (lub kakao w wersji czekoladowej) i delikatnie mieszamy rózgą kuchenną.
Tortownicę smarujemy margaryną i obsypujemy mąką/bułką tartą tylko dno blachy, boki nie (bo wyrośnie garb).
Wlewamy masę do formy.
Pieczenie
Piekarnik nagrzewamy do 160ºC wkładamy blachę z ciastem i podkręcamy do 180ºC.
Pieczemy przez ok. 30-35 min. aż się zrumieni.
Nie otwieramy piekarnika w trakcie pieczenia, jak już otworzymy, to trzeba wyjąć.
Tuż po upieczeniu
Wyciągamy gorącą blachę i z wysokości kolan upuszczamy na podłogę 2 razy (podkładałam drewnianą deskę).
Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Przekrawamy na 2 blaty.Masę z miski 2 przekładamy do miski 1. Łączymy masy, miksując.
Na końcu powoli dosypujemy przesiane mąki (lub kakao w wersji czekoladowej) i delikatnie mieszamy rózgą kuchenną.
Tortownicę smarujemy margaryną i obsypujemy mąką/bułką tartą tylko dno blachy, boki nie (bo wyrośnie garb).
Wlewamy masę do formy.
Pieczenie
Piekarnik nagrzewamy do 160ºC wkładamy blachę z ciastem i podkręcamy do 180ºC.
Pieczemy przez ok. 30-35 min. aż się zrumieni.
Nie otwieramy piekarnika w trakcie pieczenia, jak już otworzymy, to trzeba wyjąć.
Tuż po upieczeniu
Wyciągamy gorącą blachę i z wysokości kolan upuszczamy na podłogę 2 razy (podkładałam drewnianą deskę).
Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Nasączanie
Każdy z blatów ponczujemy po ok. 50 ml przegotowanej wody z 1 łyżeczką soku z cytryny.
Każdy z blatów ponczujemy po ok. 50 ml przegotowanej wody z 1 łyżeczką soku z cytryny.
Krem wiśniowy
- 500 g serka mascarpone (schłodzonego)
- 660 ml śmietanki UHT 30% lub 36% (schłodzonej)
- 5-6 łyżek cukru pudru
- 6 łyżeczek mleka w proszku (można pominąć)
- 3 łyżki "galaretki" z konfitury wiśniowej
- czerwony barwnik spożywczy, wg uznania
Wszystkie składniki, poza galaretką, umieszczamy w misie i ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na gładki i puszysty krem.
Następnie dodajemy galaretkę i krótko miksujemy, tylko do połączenia się składników.
Wstawiamy krem na min. 30 min. do lodówki.
Dodatkowo
- 240 g konfitury wiśniowej
- 3-4 wiśnie kandyzowane
- kulki cukrowe
Na nasączony spód wyłożyć całą konfiturę.
Następnie wyłożyć 1/2 kremu.
Przykryć kolejnym blatem biszkoptowym.
Ozdobić pozostałym kremem (użyłam tylki Wilton 1M).
Udekorować pokrojonymi w ósemki wiśniami kandyzowanymi i kulkami cukrowymi.
Schłodzić min. 3 h przed podaniem.
piękność :)
OdpowiedzUsuń