Proponuję Wam wilgotne, pełne kawałków czekolady ciasto, które świetnie smakuje ze szklanką mleka cynamonowego.
To coś pomiędzy babką, a muffinkami - nie tak ciężkie jak muffinki, jednak zdecydowanie bardziej wilgotne niż babka.
Ciasto możecie wzbogacić dodatkiem posiekanych orzechów lub startej na tarce skórki pomarańczowej.
Pamiętajcie!
Należy je kroić po całkowitym ostygnięciu.
Twarogowe ciasto straciatella
(składniki na keksówkę 30x11 lub 25x11)
- 200 g twarożku (użyłam Mój Ulubiony; można użyć innego twarogu, zmielonego przynajmniej dwukrotnie)
- 100 ml mleka
- 3 jajka
- 150 g cukru pudru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 100 g rozpuszczonego i przestudzonego masła
- 2 łyżki oleju
- 250 g mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej na grube kawałki
Twaróg zmiksować z mlekiem.
Mąkę przesiać z proszkiem. Odstawić.
Całe jaja wbić do misy, wsypać cukry i ubić na najwyższych obrotach miksera na puszystą i białą masę.
Ciągle ubijając (jednak na mniejszych obrotach) wlać wąską strużką masło i olej.
Dodać twarożek z mlekiem. Zmiksować do połączenia się składników.
Dodać mąkę i delikatnie wymieszać rózgą kuchenną.
Ciasto przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Pieczenie:
Wygląda ślicznie! Do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Przepis wydaje się bajecznie prosty, spróbuje w najbliższą sobotę.
OdpowiedzUsuń