Szybki, lekki, delikatny torcik bez pieczenia!
To moja tegoroczna niespodzianka dla Połówka ;)
Torcik brzoskwiniowo-wiśniowy
(składniki na małą tortownicę - ok. 18 cm średnicy)
- 6 okrągłych biszkoptów
- mała puszka brzoskwiń w syropie (lub pół dużej)
- syrop z brzoskwiń - u mnie 150 ml
- 200 ml mleka skondensowanego
- 1 galaretka wiśniowa
- 1,5 łyżeczki żelatyny
Przygotowanie
Tortownicę wyłożyć folią spożywczą.
Ułożyć biszkopty.
Rozpuścić galaretkę w połowie porcji wody. Schłodzić, wstawić do lodówki.
Mleko mocno schłodzić w lodówce.
Gdy galaretka zacznie tężeć, ubijamy mleko mikserem (polecam dużą miskę) i wlewamy gęstniejącą galaretkę.
Szybko wylewamy masę na biszkopty - praktycznie od razu zastyga! Wstawiamy do lodówki.
6 połówek brzoskwiń kroimy w drobną kostkę i układamy na zastygniętej piance wiśniowej.
Sok z brzoskwiń gotujemy w garnku i rozpuszczamy w nim żelatynę.
Gdy zacznie tężeć wylewamy na brzoskwinie.
Wstawiamy do lodówki na min. 3-4 h, a najlepiej całą noc.
Połówek z pewnością był zachwycony :)
OdpowiedzUsuńJa bym była :)