Choć miałam kryzys pieczenia w okolicach Nowego Roku, to udało mi się przerwać złą passę i znowu jestem.
Krótka zima sprawiła, że chętniej włączam mikser, a później aparat fotograficzny.
Z okazji 1 urodzin bloga, bo chyba mogę to tak określić, zapraszam na tort ;)
Jeśli mięliście okazję jeść taki w cukierni Sowa (dla wielu właśnie tam jest najlepszy), to przyznaję, że ten prezentowany tutaj jest równie wyśmienity!
Jej wysokość Dacquoise:
Piękny!
OdpowiedzUsuńLekki i przyjemnie słodki?
Tak, a słodkość przełamana delikatnie kawowym puchowym kremem :)
OdpowiedzUsuńWitam, za bardzo fajnego bloga wystawiam nominację do Liebster Blog Award. Po szczegóły zapraszam tutaj: http://smaczniprzyjaciele.wordpress.com/2014/03/09/liebster-blog-award/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia