Ósmego marca - to wtedy, 2 lata temu pojawił się tutaj pierwszy przepis.
Kolejny rok za nami, a na koncie Cake Caprice już 88 sprawdzonych przepisów wraz ze zdjęciami.
Skoro urodziny, to nie może zabraknąć tortu.
Choć pieczony był późną jesienią, z okazji narodzin mojego synka, publikacji doczekał się dopiero teraz.
Podałam go z konfiturą wiśniową.
Zapraszam!
Tort wielowarstwowy
(Składniki na tortownicę 18-20 cm)
** szklanka = o pojemności 250 ml **
- 5 jajek
- 1 szkl. cukru pudru
- 3/4 szkl. mąki tortowej
- 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 łyżka octu
Przygotuj 2 miski:
1 większa miska: białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy, łyżka po łyżce (ważne! Nie wszystko na raz!) cukier puder i cukier waniliowy. Masa powinna być błyszcząca (jak na bezę).
2 mniejsza miska: żółtka ubijamy z octem i proszkiem do pieczenia. Masa powinna być puszysta.
Masę z miski 2 przekładamy do miski 1. Łączymy masy, miksując.
Na końcu powoli dosypujemy przesiane mąki i delikatnie mieszamy rózgą kuchenną.
Forma:
Wykładamy formę papierem do pieczenia lub smarujemy margaryną i obsypujemy mąką/bułką tartą tylko dno blachy, boki nie (bo wyrośnie garb!).
1 większa miska: białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy, łyżka po łyżce (ważne! Nie wszystko na raz!) cukier puder i cukier waniliowy. Masa powinna być błyszcząca (jak na bezę).
2 mniejsza miska: żółtka ubijamy z octem i proszkiem do pieczenia. Masa powinna być puszysta.
Masę z miski 2 przekładamy do miski 1. Łączymy masy, miksując.
Na końcu powoli dosypujemy przesiane mąki i delikatnie mieszamy rózgą kuchenną.
Forma:
Wykładamy formę papierem do pieczenia lub smarujemy margaryną i obsypujemy mąką/bułką tartą tylko dno blachy, boki nie (bo wyrośnie garb!).
Piekarnik nagrzewamy do 190ºC.
UWAGA!
Wlewamy 4-5 łyżek masy biszkoptowej, rozsmarowujemy na równą warstwę ok. 2 mm i posypujemy równą warstwą gorzkiego kakao (najlepiej przesiewać przez sitko).
Pieczemy, aż biszkopt stężeje i na nacisk palca odbije do góry (u mnie ok. 10 min.).
Wyjmujemy i na gorący biszkopt smarujemy kolejną warstwę ciasta, o tej samej grubości i posypujemy kakao.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy, aż biszkopt stężeje (teraz i następne razy już ok. 7 min.).
Tak postępujemy, aż do wykorzystania całego ciasta.
Tuż po upieczeniu:
Zostawiamy biszkopt do całkowitego ostygnięcia w uchylonym piekarniku.
Nasączanie:
Ok. 100 ml rumu/wódki/herbaty czarnej/wody z cytryną - co kto woli.
Ok. 100 ml rumu/wódki/herbaty czarnej/wody z cytryną - co kto woli.
Nasączamy biszkopt od góry.
Polewa i dekoracja:
- tabliczka czekolady Wedel KarmeLova
- 40 ml śmietanki 30%
- kilka migdałów (część sparzyłam i obrałam ze skórki)
Dodatki:
Pychotka
OdpowiedzUsuńŁał, wygląda super:)
OdpowiedzUsuńMniam! Smakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńMnóstwa inspiracji na kolejne lata blogowania :)
Tort wygląda imponująco :)