Ekstra puszysty, wilgotny i delikatny kawał czekoladowego ciacha poleca się do upieczenia.
Ciasto ozdobiłam precelkami w kształcie serduszek i płatkami soli.
Sól doskonale podkreśla słodycz ciasta, wydobywa aromat czekolady i dodaje nietuzikowego charakteru.
Ten wypiek to coś pomiędzy murzynkiem a brownie.
Bez dodatku kakao - na samej czekoladzie :)
Ciasto czekoladowe będzie idealnym deserem na nadchodzące Walentynki.
Jeśli nie uda Wam się dostać precelków, możecie użyć słonych paluszków i ułożyć je na cieście w fantazyjny sposób :)
Polecam!
(składniki na blaszkę 28x18 cm)
- 3 jajka
- 120 g cukru
- 100 g czekolady deserowej
- 50 ml mleka
- 70 g masła
- 170 g mąki pszennej T450
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- dodatkowo: precelki + sól w płatkach
Czekoladę i masło rozpuścić w śmietance (podgrzewając na palniku lub w mikrofalówce).
Całe jajka wraz z cukrem ubić na jasny krem (ubijać ok. 7 min.).
Stopniowo dodawać rozpuszczoną czekoladę.
Na końcu dodać przesianą mąkę.
Ciasto wylać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Na wierzchu ułożyć precelki.
Pieczenie
Temperatura: 170°C
Czas: ok. 25-35 min. (do suchego patyczka)
Po upieczeniu ciasto wystudzić w formie.
Przed podaniem oprószyć płatkami soli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz