Nie przepadam za szampanem.
Dlatego za kilka dni toast noworoczny wzniosę pysznym likierem z kukułek.
Trunek sprawdzi się również jako polewa do lodów albo syrop do kawy.
A przelany w ozdobną butelkę i przewiązany wstążką może stanowić własnoręcznie przygotowany prezent.
Pomyślności w Nowym Roku!
Kukułkówka
- 400 g cukierków kukułek
- 350 ml mleka zagęszczonego niesłodzonego
- 150 ml spirytusu
- 200 ml brązowego rumu/wódki
Mleko wlać do rondelka.
Cukierki otworzyć z papierków i wrzucić do mleka.
Podgrzewać na wolnym ogniu, do całkowitego rozpuszczenia się cukierków.
Przestudzić.
Do chłodnej masy wlać alkohole.
Zblendować i butelkować.
Trunek jest od razu gotowy do spożycia.
Fajny przepis! Sama lubię i robię słodkie likiery, często na bazie cukierków (np. ice, miętówek, karmelków), więc teraz pora na kukułki. W takich trunkach dobre jest to, że są gotowe niemal od razu po przygotowaniu, no i pysznie smakują. Co prawda nie wszyscy przepadają za likierami, ale patrząc na skład kukułkówki, wydaje się dość mocna i nie za słodka. Sama też wykorzystuję ozdobne butelki, ładnie prezentują się na stole i w barku, no i podobają się gościom :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń