Niebo w gębie!
Takie oponki przygotowywała nam kiedyś w okresie karnawałowym na podwieczorek moja mama.
Koniecznie chciałam odtworzyć ich smak.
Na drugi dzień są nadal smaczne, ale to jednak tuż po smażeniu smakują najlepiej.
Można je oprószyć cukrem pudrem, polukrować lub zrobić czekoladowe paseczki.
Oponki z twarogiem
- 250 g twarogu
- 270 g mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki kwaśnej śmietany 18% lub 12%
- 2 jajka rozm. M
- 1 łyżka rumu/wódki
- 1/3 łyżeczki cynamonu (można pominąć)
Twaróg rozkruszyć, wrzucić do misy.
Dodać resztę składników i wyrobić ciasto.
Uwaga! Będzie dosyć klejące.
Podsypując mocno mąką rozwałkować ciasto na grubość ok. 1 cm.
Wykrawać krążki (np. szklanką) z dziurką (wykrojoną np. kieliszkiem).
Dodatkowo
- ok. 1-1.5 l oleju rzepakowego do smażenia
- cukier puder do oprószenia
W wysokim garnku rozgrzać olej do temp. 175ºC.
Smażyć oponki z dwóch stron na złoty kolor.
Odsączać na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym.
Odsączać na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym.
Jutro też robię takie oponki :)
OdpowiedzUsuńTłusty czwartek się zbliża, a ten bez oponków nigdy nie byłby tym samym. Tym bardziej cieszę się, że znalazłam na nie przepis :)
OdpowiedzUsuń